Nvidia traci przez Deepseek. Pojawienie się serii modeli językowych DeepSeek-R1 wywołało istotne zmiany w świecie sztucznej inteligencji. Opracowane przez chińską firmę DeepSeek, nowe modele oferują wysoką jakość generowania tekstu przy znacznie niższych kosztach szkolenia niż konkurencyjne rozwiązania. To odbiło się na rynku, szczególnie na wartości rynkowej NVIDII, która w ostatnich dniach straciła miliardy dolarów. Jakie są tego konsekwencje i czy rzeczywiście DeepSeek-R1 może zagrozić dominacji amerykańskich gigantów, takich jak NVIDIA i OpenAI?
DeepSeek-R1 – tania alternatywa dla OpenAI i cios w NVIDIA?
Seria DeepSeek-R1 obejmuje duże modele językowe, które według twórców potrafią lepiej „zastanowić się” nad odpowiedzią, co przekłada się na ich większą precyzję. Co jednak najważniejsze, DeepSeek udostępnił swoje rozwiązania za darmo, co znacznie obniża barierę wejścia dla firm i indywidualnych użytkowników. Dodatkowo koszt korzystania z API nowego modelu jest drastycznie niższy od oferty OpenAI – zaledwie 2,19 dolara za milion tokenów wyjściowych, podczas gdy u OpenAI koszt ten wynosi aż 60 dolarów.
Największe poruszenie wywołały jednak doniesienia o kosztach szkolenia DeepSeek-R1. Według analiz, model został wytrenowany na zaledwie 2048 akceleratorach NVIDIA H800, a jego całkowity koszt szkolenia miał wynieść jedynie 5,576 miliona dolarów. To ułamek sum, jakie OpenAI wydaje na swoje modele, co wzbudziło pytania o przyszłość gigantów AI oraz ich przewagę technologiczną.
Spadek wartości NVIDII – z czego wynika?
NVIDIA, jako dominujący dostawca układów graficznych i akceleratorów AI, od lat czerpie korzyści z boomu na sztuczną inteligencję. Jednak DeepSeek-R1 pokazał, że potężne modele można trenować bez konieczności użycia najnowszych i najdroższych układów, takich jak seria Blackwell. To uderza w podstawy modelu biznesowego NVIDII, ponieważ firmy mogą teraz ograniczyć wydatki na infrastrukturę sprzętową.
Bezpośrednim skutkiem tych wydarzeń było znaczne obniżenie wartości rynkowej NVIDII. Jeszcze niedawno firma była warta 3,4 biliona dolarów, ale obecnie kapitalizacja rynkowa spadła do 2,968 biliona dolarów. To olbrzymia różnica, pokazująca, jak mocno rynek AI reaguje na alternatywne rozwiązania.

Co dalej? NVIDIA kontra DeepSeek i nowe modele AI
Chociaż spadek wartości NVIDII wydaje się znaczący, firma nadal posiada ogromną przewagę technologiczną i finansową. W odpowiedzi na nowe wyzwania firma zaprezentowała Project DIGITS, czyli komputer AI z 128 GB RAM, łączący architekturę Grace i Blackwell. Może to być krok w stronę bardziej wydajnych i dostępnych rozwiązań, które będą konkurować z modelami trenowanymi na starszych akceleratorach.
Z kolei OpenAI i ich flagowy produkt, czyli ChatGPT może być zmuszone do przemyślenia swojego modelu biznesowego, ponieważ DeepSeek-R1 pokazał, że możliwe jest tworzenie wydajnych systemów za ułamek kosztów. Jeśli chińska firma będzie dalej rozwijać swoje modele i obniżać koszty, może to doprowadzić do jeszcze większego przetasowania na rynku AI.
Podsumowanie – czy NVIDIA i OpenAI są zagrożone?
Pojawienie się DeepSeek-R1 to istotny moment dla branży sztucznej inteligencji. Choć NVIDIA nadal jest liderem w produkcji układów AI, spadek jej wartości pokazuje, że rynek zaczyna dostrzegać alternatywy. OpenAI, z kolei, może stanąć przed koniecznością obniżenia cen lub zaoferowania bardziej atrakcyjnych warunków dla użytkowników.
Czy DeepSeek faktycznie stanie się realnym zagrożeniem dla amerykańskich gigantów? Na to pytanie odpowiedzą kolejne miesiące, jednak jedno jest pewne – sztuczna inteligencja staje się coraz bardziej dostępna, a dotychczasowi liderzy będą musieli dostosować się do nowej rzeczywistości.